Badania techniczne samochodu - zmiany na rok 2023
Kolejne nowelizacje ustawy Prawo o ruchu drogowym będą dotyczyły badań technicznych samochodu. Ministerstwo Infrastruktury, podkreśla, że nowy projekt ma na celu walkę z podbijaniem przeglądów „na lewo” oraz mobilizację kierowców do terminowego ich dokonywania.
Batem na właścicieli czterech kółek mają być dodatkowe opłaty za spóźnienia. Surowe kary będą czekać również diagnostów, którzy przymykają oko na usterki. Nie zmienia się częstotliwość samego badania technicznego samochodu, na szczęście nadal będzie należało wykonać je raz w roku, ale zakres samego badania ma zostać rozszerzony.
Pomimo apeli diagnostów, o których ostatnio głośno w mediach, rząd na razie nie zgodził się na podniesienie opłat za przegląd pojazdu. W związku z tym ceny badań diagnostycznych pozostają takie same jak w 2022 roku, chyba że przeprowadzimy badanie techniczne samochodu po terminie.
Jakie zatem zmiany czekają na właścicieli i użytkowników samochodów? Wyjaśniamy od kiedy wejdą w życie nowe przepisy, jakie rewelacje na czekają, a także co grozi za jazdę bez ważnego badania technicznego?
Od kiedy zmieniają się przepisy w badaniach technicznych pojazdów?
O zmianach dotyczących badań technicznych samochodów mówi się i słyszy od dłuższego czasu. Niejednokrotnie padało hasło, że czekają Polaków już na jesień. Uspokajamy. Zmiany w badaniach technicznych wprowadzone zostaną w Polsce dopiero po wdrożeniu unijnej dyrektywy o badaniach okresowych pojazdów, jaką przyjęto w 2014 r. Od kiedy więc zmieniają się przepisy w badaniach technicznych pojazdów? Nowe regulacje mają wejść w życie z dniem 1 stycznia 2023 roku, ponieważ prawo polskie musi być dostosowane do unijnych norm.
Na nowe porządki w przepisach regulujących zasady przeprowadzania badań technicznych pojazdów muszą przygotować się zarówno kierowcy, ale przed wszystkim stacje diagnostyczne. W listopadzie i grudniu 2022 roku działamy jeszcze według starych zasad. Co nas może zaskoczyć, jeśli chodzi o przeglądy w nowym 2023 roku?
Badania techniczne. Jakie zmiany wejdą od stycznia 2023?
Zanim przejdziemy do zmian, jakie przygotował dla kierowców ustawodawca, przypomnijmy sobie dotychczasowe regulacje, które pozostają niezmienione.
Bez zmian pozostają częstotliwość i miejsce. Badania techniczne przeprowadza się w dalszym ciągu na stacjach kontroli pojazdów, a nadzór nad nimi powierzony zostanie Dyrektorowi Transportowego Dozoru Technicznego. Na stacjach podstawowych sprawdza się stan techniczny samochodów o dopuszczalnej masie całkowitej do 3,5 t. Z kolei pozostałe pojazdy przechodzą przegląd na stacjach okręgowych.
Badanie techniczne samochodu składa się z trzech części:
- identyfikacji pojazdu, czyli sprawdzenia zgodności nr VIN z dowodem rejestracyjnym,
- sprawdzeniu dodatkowego wyposażenia, które może podnieść cenę przeglądu (np. instalacji LPG),
- ocenie stanu technicznego podzespołów i układów, w które jest wyposażony pojazd.
Pierwsze zmiany, dość istotne dla przebiegu całej diagnostyki, zauważamy już na pierwszym jego etapie – identyfikacji pojazdu. Nowelizacja przepisów zakłada, że podczas badania technicznego pojazdu, diagnosta wykona także zdjęcia kontrolowanego pojazdu, według odpowiedniego schematu. Komplet zdjęć ma stanowić dowód, że dane auto rzeczywiście zostało poddane kontroli technicznej.
Podczas badania technicznego samochodu będzie fotografowana bryła pojazdu z widocznym numerem rejestracyjnym, a także jego drogomierz (na początek dwa zdjęcia, docelowo pięć: tył, przód, oba boki i licznik przebiegu kilometrów). Stacja kontroli pojazdów będzie miała obowiązek zdjęcia katalogować i przechowywać przez 5 lat od daty badania technicznego.
Kolejne regulacje niosą ze sobą pozytywne wiadomości dla kierowców, a dotyczą terminowości przeprowadzanych przeglądów. Diagnostykę będzie można wykonać 30 dni przed wyznaczoną datą kolejnego badania technicznego i do 30 dni po tej dacie. Co to oznacza dla właścicieli samochodów? Że zyskają dwa miesiące na terminowe zrobienie przeglądu auta.
Co ważne dla kierowców, badanie techniczne przeprowadzone z 30-dniowym wyprzedzeniem, będzie ważne nie 12, a 13 miesięcy. Również spóźnione badanie techniczne samochodu do 30 dni nie będzie wiązać się ze zmianą kolejnego terminu badania technicznego. Ani nawet z karą. Dodatkowa opłata będzie pobierana od właściciela samochodu dopiero wówczas, gdy spóźni się więcej niż 30 dni.
Kolejna nowość, z której będziemy mogli skorzystać po 1 stycznia 2023 roku odwołanie się od wyniku badań. Co należy prze to rozumieć? Badanie techniczne samochodu będzie można powtórzyć, jeśli właściciel auta nie zgodzi się z jego wynikami. Jeżeli zdaniem właściciela, auto zasługuje na dopuszczenie do ruchu, a diagnosta nie podbił pieczątki, będzie on mógł w terminie dwóch dni roboczych wystąpić o ponowny przegląd. Powtórne badanie techniczne zostanie przeprowadzone na tej samej stacji, z tą różnicą, że w obecności świadka – pracownika Transportowego Dozoru Technicznego. Jeśli wniosek właściciela auta okaże się zasadny i ponowne badanie dopuści pojazd do ruchu – jego koszt poniesie stacja diagnostyczna. W innym przypadku właściciel auta będzie musiał zapłacić z własnej kieszeni.
Tyle o przywilejach. Przejdźmy zatem do mniej przyjemnej części, czyli do kar, które – jak tłumaczy Ministerstwo Infrastruktury – mają zmotywować kierowców do pilnowania terminowych przeglądów swoich pojazdów, a diagnostów do uczciwej i rzetelnej pracy.
Dużo większe kary za nieprawidłowości rząd przewidział dla właścicieli stacji.
- Za dopuszczenie do przeprowadzenia badania przez osobę, która nie jest diagnostą, stacja zapłaci nawet 10 tys. zł.
- Za przeprowadzenie przeglądu niezgodnie z prawem, stacja zapłaci 2 tys. zł kary.
Z karą finansową muszą się też liczyć nieobowiązkowi i opieszali właściciele samochodów. Bowiem za spóźnienie z wykonaniem przeglądu o więcej niż 30 dni kierowca będzie musiał zapłacić. Dodatkowa opłata za przeprowadzenie badania technicznego po wyznaczonej dacie wyniesie 100 procent standardowej ceny przeglądu.
Pobierana będzie przez pracownika stacji kontroli pojazdów. Jednak kwota ta oraz odsetki od niej stanowić będą przychód Transportowego Dozoru Technicznego.
Badanie techniczne samochodu – koszt jaki poniesiemy w 2023 r.?
Ku uciesze nie ulegają zmianie koszty, jakie poniesiemy w nowym roku za badanie techniczne samochodu. Cena przeglądu dla samochodu osobowego do 3,5 t. wynosi aktualnie 98 zł i obowiązuje w całym kraju. Jednak diagnostyka pojazdu wiąże się też z koniecznością uiszczenia opłaty ewidencyjnej. Jej ceny zazwyczaj zamykają się w przedziale 1 – 3 zł (dla auta o masie całkowitej do 3,5 tony to 1 zł.)
Nieco więcej za kontrolę muszą zapłacić właściciele pojazdów z instalacją LPG/CNG, która musi być przeprowadzana raz w roku bez względu na wiek auta. W takim przypadku cena za przegląd wyniesie 162 zł (98 zł opłaty regularnej, 1 zł za ewidencję w CEPiK oraz 63 zł za badania specjalistyczne instalacji gazowej).
Ile zatem będzie nas kosztować spóźnione badanie techniczne samochodu? Cena za diagnostykę po upływie 30 dni od wyznaczonego terminu przeglądu stanowić będzie podwojoną stawkę od ceny regularnej. W przypadku:
- aut osobowych będzie to 98 zł x 2, czyli 196 zł,
- aut z instalacją LPG 2 razy 161 zł, co daje 322 zł.
Wniosek z tego możemy wysunąć jeden: od nowego roku nie opłaca się kierowcom robić badania technicznego samochodu po terminie. Tym bardziej, że ustawodawca wydłużył czas na uregulowanie zobowiązań do 2 miesięcy.
➡️ Sprawdź, jakie zmiany w przepisach ruchu drogowego obowiązują w 2024 roku! Co może zaskoczyć kierowców?
Co grozi za jazdę bez ważnego badania technicznego?
Jak większość wykroczeń wobec postanowień prawa o ruchu drogowym, także i brak aktualnych badań technicznych pojazdu podlega karom, które zobowiązany jest uregulować właściciel samochodu. Ponieważ to właśnie na właścicielu samochodu spoczywa odpowiedzialność, by dbać o jego stan techniczny. Warto więc pamiętać siadając za kółko, że za brak ważnego przeglądu grozi nam mandat.
W poprzednich latach za niedopilnowanie ważności badania technicznego samochodu groziła kara pieniężna od 20 do 500 złotych. Obecnie sytuacja jest znacznie poważniejsza po zmianie taryfikatora mandatów i punktów karnych. Zdecydowanie nie warto ryzykować.
- Jeśli auto nie ma aktualnego badania technicznego, w razie kontroli drogowej, kierowca zostanie ukarany mandatem w wysokości od 500 zł do 1500 zł;
- W przypadku zbiegu wykroczeń podczas kontroli policji lub w przypadku wykrycia przez służby braku ważnego badania technicznego w innych okolicznościach – maksymalna wartość grzywny, jaką może zostać ukarany kierujący to 6000 zł;
- Za prowadzenie pojazdów niedopuszczonych do ruchu w sytuacji, gdy odmówimy przyjęcia mandatu, a sprawa trafi przed sąd, wysokość grzywny za brak przeglądu może wynieść od 5000 do 30 tys. zł.
Mandat karny i punkty za brak badania technicznego to nie wszystko! Policjant może zatrzymać dowód rejestracyjny twojego samochodu. W tym momencie będziesz musiał wezwać pomoc drogową z lawetą, która odholuje auto do warsztatu, gdzie usunięta zostanie usterka, a następnie do stacji kontroli pojazdów. Odzyskasz dokument dopiero, gdy stan techniczny pojazdu pozwoli pozytywnie przejść badanie techniczne. Warto zauważyć, że w takiej sytuacji do ceny całkowitej mandatu, należy dopisać koszty związane z holowaniem, naprawą i przeglądem, które będziemy musieli ponieść.
Chcesz uniknąć kosztów związanych z brakiem aktualnych przeglądów? Postaw na auta z wypożyczalni samochodów Kaizen Rent. Wszystkie pojazdy z naszej ponad 4000 floty są regularnie serwisowane. A badania techniczne samochodów są zawsze ważne, więc nie musisz obawiać się niespodzianek na drodze.
A gdy już wiesz wszystko o zmianach dotyczących przeglądów, przypomnij sobie jak rozpoznać zużyte tarcze hamulcowe? Badania techniczne pojazdu na najlepszy czas na kontrolę układu hamulcowego.
Komentarze (0) Pokaż komentarze