Gdzie na narty za granicą warto pojechać?

Blog

Gdzie na narty za granicą warto pojechać?

Jeśli zastanawiasz się, gdzie warto jechać na narty w Europie, to mamy dobrą wiadomość – możliwości są ogromne! Od klasycznych stoków narciarskich w Szwajcarii po lodowiska i trasy biegowe we Włoszech. Od luksusowych alpejskich stoków, po bardziej przystępne cenowo opcje u naszych południowych sąsiadów w Czechach i na Słowacji – każdy znajdzie coś dla siebie. Wybór jest naprawdę imponujący.

 

Narty za granicą to świetny sposób na spędzenie czasu ze znajomymi i rodziną, gdy u nas pogoda nie jest sprzyjająca. Polskie góry są bezapelacyjnie piękne. Jednak warunki do uprawiania sportów zimowych nie zawsze są idealne i często niełatwo jest zgrać wolny weekend z odpowiednią pogodą. Więc jeśli tylko mamy możliwość najlepiej udać się za granicę, szczególnie jeśli chcesz pojeździć dłużej. 

Jeśli wybierzesz już zimową destynację, warto zaplanować podróż i wybrać środek transportu. Możesz postawić na samolot, ale ta opcja mocno wywinduje cenę. Zwłaszcza gdy nie zabookowałeś biletów odpowiednio wcześnie. Podróż autokarem zwykle ciągnie się w nieskończoność i daje się we znaki zmęczeniem. Dobrym pomysłem będzie samochód. Odpowiednie auto w góry wynajmiesz w wypożyczalni samochodów Kaizen Rent. Możesz postawić na popularne SUV-y, które sprawdzają się trudnym terenie. Opcja z łańcuchami też może być warta rozważenia. Możesz też zdecydować się na coś większego. Grupę znajomych pomieści 9-osobowy bus, który wygodnie i komfortowo dowiezie na miejsce wszystkich spragnionych wrażeń narciarzy. Auto zamówisz szybko, nie wychodząc z domu. Wynajem z możliwością wyjazdu za granicę oraz dodatkowym kierowcom – to rozwiązanie idealne na narty w Europie!

Najpopularniejsze stoki narciarskie w Europie

Tuż przed sezonem zimowym 2022/2023 Magazyn Conde Nast Traveller wyróżnił najlepsze ośrodki narciarskie Europy. To była już 25 edycja konkursu, w którym głos mają czytelnicy, a w zasadzie stali bywalcy zimowych kurortów. To właśnie na podstawie ich głosów, wybierani są laureaci. Gdzie warto wybrać się na narty tej zimy? Przekonaj się sam. Może, któraś propozycja Cię oczaruje? 

Od lat niezmiennie wśród zimowych kierunków podróżniczych królują kurorty szwajcarskie i francuskie. To jednak najdroższe destynacje w Europie, jeśli chodzi o narty. Dużo taniej i bliżej zarazem będzie we Włoszech i Austrii. Przedstawiamy TOP 10 najlepszych ośrodków narciarskich według czytelników Conde Nast Traveller.

 

  1. St. Moritz to miejscowość uzdrowiskowa w południowo-wschodniej Szwajcarii. Położona w dolinie Engadyny na wysokości ok. 1 822 m n.p.m. nad jeziorem St. Moritz. Uważana za najstarszy i jeden z najbardziej znanych ośrodków narciarskich na świecie. Ze względu na dogodne położenie klimatyczne w gminie panuje 300 słonecznych dni w roku. Gmina w szczycie sezonu zimowego jest w stanie przyjąć około 20 tys. gości. Największe atrakcje zimowe turystyczne to: najstarszy naturalny tor lodowy Cresta Run, góra Diavolezza oferująca zapierające dech w piersiach widoki, lodowiec Morteratschgletscher, góra Piz Corvatsch i lodowiec o tej samej nazwie, który oferuje stoki narciarskie i trasy biegowe. Słynie też z jaskiń lodowych. ➡️ Ceny dziennego skipassu różnią się w zależności od dnia i miesiąca. W listopadzie najtańszy skipass dzienny kosztuje 45 franków szwajcarskich (ok. 225 zł).
  2. Zermatt jest jedną z najpopularniejszych miejscowości wypoczynkowych w Szwajcarii, a zarazem jednym z największych ośrodków sportów zimowych oraz wspinaczek górskich w tym kraju. Leży u podnóża najwyższych szczytów Alp poza masywem Mont Blanc na wysokości 1616 m n.p.m. najduje się tu 38 z 54 szczytów szwajcarskich powyżej 4000 metrów. Otaczają je duże lodowce takie jak Gornergletscher (drugi co do wielkości lodowiec Alp). ➡️Skipass na 5 dni w grudniu 2022 kosztuje ok. 328 franków (ok. 1650 zł).
  3. Verbier szwajcarska miejscowość u podnóża masywu Pleureur. Jest jednym z największych ośrodków narciarskich w Szwajcarii. Verbier jest znanym ośrodkiem narciarstwa alpejskiego i jednocześnie jedna z czterech dolin, które tworzą największy obszar narciarski w Alpach Szwajcarskich. W Verbier można szusować po trasach liczących łącznie 180 km długości, a wyciągów narciarskich jest tu 32, w tym 8 gondolowych. ➡️ Skipass na jeden dzień kosztuje ok. 80 franków (ok. 400 zł).
  4. Courmayeur Mont Blanc. Miejscowość we Włoszech, w regionie Dolina Aosty. Jest położona u stóp Masywu Mont Blanc (wł. Monte Bianco). W pobliżu znajduje się Tunel du Mont Blanc łączący Włochy i Francję oraz kolej linowa La Palud – Punta Helbronner, której górna stacja jest połączona kolejką panoramiczną z Aiguille du Midi. ➡️ Cena całodziennego skipassu w sezonie wysokim wynosi 67 euro (ok. 326 zł).
  5. Saalbach, Austria. Miasto położone na wschodnim krańcu Alp Kitzbühelskich. Jest znaną bazą narciarską i ośrodkiem sportowym. W 1991 r. odbyły się tutaj Mistrzostwa Świata w Narciarstwie Alpejskim. Odbędą się one tu także ponownie w 2025. Głównym źródłem dochodu gminy jest turystyka. ➡️ Cena całodziennego skipassu w sezonie wysokim wynosi 66 euro (ok. 320 zł).
  6. Innsbruck, Austria. Stolica Tyrolu. Miasto było dwukrotnie organizatorem zimowych igrzysk olimpijskich (w latach 1964 i 1976). Co roku organizowany jest na niej trzeci konkurs Turnieju Czterech Skoczni. ➡️Karnet 2-dniowy dla osoby dorosłej kosztuje 124 euro (ok. 600 zł).
  7. Courchevel to kurort narciarski we Francji, w regionie Owernia-Rodan-Alpy. Składa się z pięciu odrębnych miejscowości. Courchevel wraz z dwiema innymi dolinami stanowią największy obszar narciarski na świecie połączony w jedną całość. W sezonie Courchevel przyjmuje około 32 tysiące turystów. Zaś 90 procent  hoteli ma bezpośredni dostęp do stoków narciarskich. Najwyższa stacja narciarska znajduje się na wysokości 2738 metrów na górze Saulire. ➡️ Całodniowy skipass obejmujący trzy doliny kosztuje 66 euro (ok. 321 zł).
  8. Val d’Isere – ośrodek narciarski w południowo-wschodniej Francji, 5 km od granicy z Włochami. W Val-d'Isère dzięki lodowcowi (Pissaillas Glacier) sezon narciarski trwa cały rok. Kurort posiada bardzo wiele wyciągów narciarskich od nowoczesnych gondolowych po wyciągi orczykowe. Jest także innowacyjna Kolej linowo-terenowa Funival, która przebiega przez tunel pod górą Bellevarde, wywożąc narciarzy i turystów na sam szczyt. W samym Val-d'Isère trasy narciarskie są przeznaczone głównie dla zawodowych narciarzy, ale w pobliskim Tignes znajdują się nartostrady o różnym stopniu trudności. ➡️ Cena całodziennego skipassu w sezonie wysokim wynosi 60 euro (ok. 290 zł).
  9. Cortina d’Ampezzo. Ośrodek sportów zimowych. Cortina d’Ampezzo jest nazywana „Królową włoskich Dolomitów”, ponieważ położona jest w samym sercu tych gór. Znajdują się tu setki kilometrów tras i wyciągów narciarskich. 95% z nich ma sztuczne naśnieżanie. Jest uznawana za jeden z najbardziej luksusowych ośrodków narciarskich we Włoszech. ➡️ Cena całodziennego skipassu w sezonie wysokim wynosi 69 euro (ok. 340 zł).
  10. Chamonix-Mont Blanc – miejscowość turystyczna we Francji, w regionie Owernia-Rodan-Alpy. Gmina jest dobrze znana i lubiana przez narciarzy i alpinistów. Największą popularnością cieszy się Mont Blanc. Jest trzecim najczęściej odwiedzanym szczytem na świecie. W Chamonix w 1924 roku odbyły się I Zimowe Igrzyska Olimpijskie. ➡️ Skipass na cały dzień w sezonie wysokim dla osoby dorosłej kosztuje 74 euro (ok. 360 zł).

Gdzie warto jechać na narty? Słowacja – długie trasy dla wyczynowców

Rozwiązaniem dla narciarzy, którzy chcą odpocząć od polskiego klimatu, ale nie muszą koniecznie jechać aż w Alpy, są słowackie Tatry. Region ten jest bardzo popularny wśród narciarzy, ponieważ oferuje doskonałe warunki do uprawiania narciarstwa i snowboardu. Rozciąga się stąd cudowna panorama na słowackie Tatry Wysokie, w tym na najwyższy szczyt Słowacji – Gerlach. Tatrzańska Łomnica od Zakopanego oddalona jest zaledwie o godzinę drogi. Trasa jest sztucznie naśnieżana na odcinku od Skalnatego Plesa do Tatrzańskiej Łomnicy. Na szczyt można dostać się, korzystając z trzech wyciągów.

➡️ Skipass jednodniowy: dorośli 229 zł, młodzież 187 zł, dzieci 162 zł.

Wspomniana miejscowość o miano zimowego kurortu numer jeden w Słowacji rywalizuje z Chopokiem i Jasną. Ośrodek mieści w Liptowie, w samym sercu Parku Narodowego Tatry Niskie.  Właśnie tutaj znajduje się druga co do długości trasa narciarska na Słowacji. Wiedzie ona spod szczytu Chopoka na wysokości 2003 metrów, a kończy ponad kilometr niżej na 943 metrów. Na całej długości wyposażona jest w system sztucznego naśnieżania. Na szczyt można wjechać, korzystając z dwóch wyciągów ekspresowych.

Stacja dysponuje 36 kilometrami urozmaiconych tras. Prawie wszystkie stoki obsługiwane są przez nowoczesne ekspresowe koleje linowe o wysokiej przepustowości. W Jasnej narciarze mają do dyspozycji 5 gondoli, 8 wyciągów krzesełkowych i 14 wyciągów.  11 z tych obiektów jest specjalnie przystosowanych do obsługi dzieci.  Dojazd do Jasnej ze stolicy polskich Tatr zajmuje około dwóch godzin.

➡️ Skipass jednodniowy: dorośli 277 zł, młodzież 225 zł, dzieci 197 zł.  

Gdzie warto jechać na narty? Czechy – najtańsze narty w Europie

Czeskie góry to dobra alternatywa dla polskich narciarzy poszukujących nieco mniejszych tłumów i spokoju na trasach. Świetne stoki można znaleźć bardzo blisko granicy. Przy samej polskiej granicy leży czeski HarrachovMiejscowość dobrze znaną fanom skoków narciarskich od Szklarskiej Poręby dzieli niespełna 15 kilometrów. To jeden z najpiękniejszych i najbardziej znanych ośrodków sportów zimowych w Republice Czeskiej. Harrachov to wspaniały ośrodek dla narciarzy biegowych, którzy znajdą tu przeszło 100 km tras biegowych. Słynie również ze skoczni narciarskich. Stacja oferuje trzy trasy zjazdowe o wszystkich stopniach trudności. Najdłuższa z nich wytyczona została na zboczu Czarciej góry i ciągnie się przez 2200 metrów. 
 

➡️ Skipass jednodniowy: dorośli 136 zł, młodzież 122 zł, dzieci 95 zł. 

Karnety sprzedawane tutaj zachowują swoją ważność również w ośrodkach narciarskich Amalka i Zakouti. Kupując karnet (tzw. permanentka), możemy skorzystać też z kolejki linowej niedaleko Harrachova. Tzw. „Skiregion“ to połączenie ośrodków narciarskich Harrachov, Rokytnice nad Jizerou, Paseky nad Jizerou, Rejdice i Příchovice. 

 

Szpindlerowy Młyn to największy i jeden z najpopularniejszych kurortów narciarskich w Czechach. Miejscowość leży w czeskiej części Karkonoszy około 60 km jazdy od przejścia granicznego w Lubawce. Stacja licząca 24 km tras narciarskich składa się z dwóch oddzielnych kompleksów: Niedźwiadek i Święty Piotr. Obowiązuje tu wspólny skipass. Pomiędzy terenami narciarskimi kursuje skibus.

W pierwszym miejscu jest bardzo dobra czarna i czerwona trasa zjazdowa, przeznaczona przede wszystkim do uprawiania narciarstwa wyczynowego. Dla początkujących oraz wypoczywających rodzin z dziećmi polecamy część Horní Mísečky. Oferuje ona cztery wyciągi narciarskie, zawsze doskonale utrzymane trasy do biegów narciarskich i snowpark z wyciągiem. Święty Piotr leży po drugiej stronie czeskiego kurortu. Tutaj znajduje się najdłuższa trasa całego ośrodka – niebieska Turistická (2700 metrów), a także najtrudniejsza, czarna trasa FIS (1375 metrów długości i 450 m różnicy wzniesień).

W Szpindlerowym Młynie nie brakuje atrakcji poza narciarskich: znajduje się tu tor bobslejowy i stok przeznaczony bezpośrednio do saneczkarstwa, a także tor snowtubingowy, ściana lodowa i lodowisko. Ośrodek oferuje nowy park wodny wyposażony w brodzik, basen, grzybek wodny, jacuzzi i saunę, korty do tenisa i squasha, kręgle, strzelnicę sportową czy symulator golfa.

➡️ Skipass jednodniowy: dorośli 294 zł, młodzież 237 zł, dzieci 207 zł. 

 

A jeśli zatęsknisz za polskimi górskimi krajobrazami podpowiemy Ci, gdzie na narty w Polsce warto pojechać?

Komentarze (0) Pokaż komentarze

Czysty tekst

  • Znaczniki HTML niedozwolone.
  • Znaki końca linii i akapitu dodawane są automatycznie.
  • Adresy web oraz email zostaną automatycznie skonwertowane w odnośniki

Zobacz podobne wpisy